Kolejne dni 'naszej mobilności'

Trzeci dzień naszej mobilności upłynął pod znakiem badań językoznawczych. Jednak uczestnicy projektu nie wiedzieli co ich czeka w tym dniu - musieli sami odkryć tematykę spotkania. To oni nadawali sens zagadnieniom, a poprzez aktywne uczestnictwo mieli realny wpływ na przebieg lekcji.

Na samym początku dnia uczniowie obejrzeli dwa krótkie filmiki nagrane przez Panią Adę Bielawską, które nawiązywały do tematu dzisiejszych zajęć. Po zeskanowaniu kodów QR ich oczom ukazało się pierwsze nagranie, w którym nauczycielka ubrana w marynarkę wystąpiła w bardzo oficjalnej wersji witając uczniów i zapraszając ich na warsztaty. Następnie uczestnicy projektu podzielili się swoim odczuciami po obejrzeniu filmiku i spisali swoje myśli na tablicy Microsoft Whiteboard. Drugie nagranie było totalnie w innej konwencji, gdyż nauczycielka wystąpiła w młodzieżowej odsłonie: bluza z kapturem, czapeczka z daszkiem i używała slangów młodzieżowych. Po kolejnej dyskusji zebraliśmy hasła i zwroty kontrastujące oba filmiki i stanowiące podstawę do dalszej pracy nad głównym tematem zajęć, który bezpośrednio sformułowali uczniowie: język formalny i nieformalny.

Aby sprawdzić ich zrozumienie tematu, uruchomiono na tablicy interaktywne ćwiczenie na LearningApps. Reprezentantka polskiej grupy z pomocą pozostałych krajów próbowała uporządkować angielskie zdania przeciągając je odpowiednio do dwóch kategorii: raczej formalne, raczej nieformalne. Na 20 zdań tylko dwa zbłądziły, więc wynik był znakomity.

 

 

Trzecie zadanie polegało na dalszym pogłębieniu tematu:

• W jakich sytuacjach życia codziennego używamy języka formalnego i nieformalnego?

• W jaki sposób możemy modyfikować nasz język zarówno w mowie jak i w piśmie, aby brzmiał bardziej lub mnie oficjalnie?
• Jakie znaczenie mają ubiór, mowa ciała, gesty i artykulacja w trakcie komunikowania się?

Po grupowej burzy mózgów, uczniowie współedytowali dokument tekstowy na Google Drive aby stworzyć swoje definicje języka formalnego i nieformalnego. Po kilku minutach powstał bardzo kompleksowy tekst. Byliśmy pod wrażeniem ich pracy.

Tego dnia obejrzeliśmy jeszcze dwa inne filmiki, które przedstawiały jak język formalny i nieformalny przedstawia się w słowie pisanym, a jak w trakcie rozmowy ustnej. Omówiliśmy język bardzo nieformalny, używany w mediach społecznościowych, komunikatorach internetowych i wiadomościach SMS. Uczniowie poznali typowo młodzieżowe, angielskie slangi i skróty takie jak: GR8 (Great), 4U (for you), ASAP (as soon as possible).

 

 

W końcu byliśmy gotowi przejść do głównego zadania - stworzenia młodzieżowego słowniczka codziennych zwrotów za pomocą platformy StoryJumper. Uczniowie pracowali w grupach międzynarodowych - po 1-2 osoby z każdego kraju. Otrzymali pytania przedstawiające jakąś konkretną sytuację (kontekst) i musieli wspólnie uzgodnić, co przeciętny nastolatek odpowiedziałby w takiej sytuacji, jakich słów i zwrotów by użył. Tworzyli następnie dane wyrażenie po angielsku, po czym każdy tłumaczył je na swój język. Efektem pracy było 5 książek w formie e-book. Każda grupa zaprojektowała swoją własną okładkę, tytuł książki a także wstęp i dedykację. Na stronach, oprócz "rozmówek", znajdowały się ilustracje nawiązujące do treści, a także podcasty, czyli nagrania uczniów dzięki którym mogliśmy usłyszeć wymowę poszczególnych zwrotów. Wszystkie grupy wykazały się kreatywnością, dzięki czemu każdy słowniczek był zupełnie inny i wyjątkowy. To były bardzo pracowite warsztaty, a uczniowie spisali się na medal.

 

 

 

 

Efekty naszej pracy podczas 'mobilności' w Bydgoszczy

 No cóż, okazało się, że nasza praca nawet zdalna może być i ciekawa i efektywna. Po pierwszym dniu nagrań podcastów w naszych grupach narodowościowych podzieliliśmy się na grupy mieszane, aby wraz z naszymi kolegami z Hiszpanii, Portugalii, Włoch i Niemiec wykorzystać stworzony przez nich materiał do celów edukacyjnych a zarazem lepiej ich poznać.

Nagrane podcasty wykorzystaliśmy więc do tworzenia ciekawych zadań, gier edukacyjnych, w które z pewnością będziemy grać w klasie podczas lekcji kulturowych. Niesamowitą 'frajdą' było dyskutowanie z naszymi kolegami z innych krajów za pomocą platformy Teams i ustalanie szczegółów realizacji zadania. 

Ponadto dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy o naszych partnerach, co prezentują stworzone przez nas mapy mentalne w programie GoConqr.

Nasza ostatnia 'mobilność' - Polska, Bydgoszcz 2020'

 No cóż, naszą ostatnią 'mobilność' trudno nazwać mobilnością, no chyba że w przestrzeni wirtualnej. Nie było, więc wycieczki w realu, ale wycieczka wirtualna po naszej szkole, ciekawy film o naszej okolicy przygotowany przez uczniów klasy 8a oraz Pana A. Kowalewskiego i niestety czas spędzony przed monitorem po to, aby wykonać określone zadania przewidziane w projekcie.

Tym razem była to realizacja zadań związana z nagrywaniem podcastów o stereotypach, obyczajach, i odmiennym widzeniu naszych krajów przez różne narodowości. Inaczej, ale też fajnie, bo mogliśmy zobaczyć się zdalnie, porozmawiać niestety, tak jak większość z nas teraz, zdalnie i w grupach, dzięki nowoczesnej technice porozmawiać ze sobą tworząc w mieszanych grupach narodowościowych nasze projekty oparte na podcastach.

Dzień piąty!

Pożegnania nadszedł czas…

Ostatni dzień w szkole był wyjątkowy, nie tylko pod względem kończenia naszej przygody, ale także dla całej społeczności szkolnej. Był to dzień otwarty dla uczniów, nauczycieli, rodziców i społeczności miasteczka. Dzień zawodów sportowych z nauczycielami, pokazów wrotkarskich, tradycyjnego śniadania przygotowanego przez rodziców: smażonych bułeczek, kanapki z pastą tuńczykową oraz czekoladowego napoju. Nasi uczniowie wzięli także udział w biegu charytatywnym, Filip godnie reprezentował naszą szkołę i klub Zawiszy, przybiegł w samej czołówce!

Mieliśmy także okazję uczestniczyć w mszy świętej, stanowiącej bardzo ważny element obchodów dnia otwartego, jako honorowi goście.

Około 13 ze łzami w oczach opuściliśmy Coin.

Doświadczenia tam zdobyte, ludzie, których poznaliśmy oraz wrażenia pozostaną w nas na długo. Społeczność Coin pokazała nam swoją kulturę, atrakcje oraz obdarzyła nas ogromną gościnnością. Jesteśmy bardzo wdzięczni i zrobimy wszystko, by odwzajemnić gościnność w naszej szkole.

Dzień czwarty!

Ostatni dzień pracy był pełen fantastycznych wrażeń, emocji i radości.
Z samego rana dokańczaliśmy nasze strony internetowe. Reprezentanci z każdego kraju musieli przedstawić swoje
prace, oraz dokonać opisu tego, czego się nauczyli. Celem zajęć było wyposażenie każdego ucznia w umiejętność
stworzenia strony internetowej za pomocą programu Wordpress w taki sposób, by potrafił on przekazać nabytą
wiedzę rówieśnikom w swojej szkole. Nasza reprezentacja spisała się wzorowo.
Kolejnym etapem dnia była niespodzianka, gra miejska przygotowana przez najstarszych uczniów szkoły. Przebrani za
księży, zakonnice i zakonników wymyślali zadania i opowiadali historię Coin. Zabawa była fantastyczna. Ale to nie był
koniec atrakcji. Wieczorem, wszyscy uczestnicy mobilności wraz z rodzicami zebrali się w miejscu stowarzyszenia
Flamenco, gdzie przygotowane były domowe, tradycyjne dania. Wieczór wypełniły tańce tradycyjne, a potem bliskie
uczniom, dyskotekowe.
Wieczór skończył się bardzo późno, ale pozostawił po sobie przepiękne wspomnienia.

Dzień trzeci!

W dniu dzisiejszym skupiliśmy się na realizacji zadania projektowego, jakim jest stworzenie strony internetowej zawierającej najciekawsze informacje na temat miejsc, które widzieliśmy. Uczniowie wykorzystują samodzielnie przygotowane materiały i włączają je kolejno do programu nazywanego Wordpress. Pracują w mieszanych narodowościowo grupach. Ich zadaniem jest dodanie własnych zdjęć, opisów, komentarzy oraz stworzenie własnego logo w programie Canva.  Praca została zaplanowana w taki sposób, aby część zajęć odbywała się w szkole, a pozostała w „terenie”.

W ramach zajęć terenowych wyruszyliśmy na wycieczkę do Malagi. Uczestnicy ponownie musieli zebrać materiały do swoich stron internetowych. Ich zadaniem było zrobienie zdjęć najciekawszym zabytkom i atrakcjom miasta. Gospodarze pokazali nam Castillo de Giblarfaro i Alcazaba. Są to mauretańskie twierdze obronne królujące nad starym miastem i portem Malagi otoczone przez ogrody tarasowe z licznymi fontannami. Ze szczytów murów podziwialiśmy arenę do korridy, jedną z niewielu w Hiszpanii, które nadal funkcjonują, oraz masywną bryłę renesansową katedrę i pałac Arcybiskupa. Schodząc z tarasów mogliśmy także podziwiać ruiny starożytnego teatru z czasu Cesarstwa rzymskiego.  Mieliśmy także okazję pospacerować główną aleją części portowej, przy której podziwialiśmy efektowne pałace i kamienice. Jedną z nich był ratusz i Bank Narodowy. Aleja otoczona jest przez ogromne palmy co daje niesamowity efekt i wrażenie.

Nasz dzień skończył się wczoraj późnym wieczorem. Wróciliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni.